Pady ćwiczeniowe- przewodnik zakupowy

Spójrzmy prawdzie w oczy, bębny akustyczne są głośne! I chociaż my, perkusiści, nie mamy z tym problemu, to nasi sąsiedzi, rodzice i małżonkowie nie zawsze są zachwyceni kiedy słyszą jak ćwiczymy. Drugą kwestią jest transport zestawu perkusyjnego. Mało kto, wyjeżdżając w delegację czy na urlop bierze ze sobą cały zestaw. A ćwiczyć dalej trzeba... Wszyscy wiemy jakie to uczucie kiedy po tygodniu bez ćwiczeń siadamy za zestawem, bierzemy pałki do rąk i… coś tu nie gra… przecież ostatnio wychodziło…

Ok, w takim razie jak uchronić się przed skamieniałymi palcami i nadgarstkami kiedy nie mamy możliwości regularnie siadać za zestawem?

Tutaj z pomocą przychodzą do nas ćwiczeniowe pady perkusyjne. Ciche, kompaktowe i wiernie odwzorowujące odbicie naciągu werblowego. Ale… pojawia się jedno pytanie. Przecież tych padów jest mnóstwo- który wybrać? Na pierwszy rzut oka wszystkie pady wyglądają podobnie. Jedne posiadają gumę z jednej strony, inne mają ja po obydwu stronach, a jeszcze inne na każdej ze stron posiadają wydzielone obszary oznaczone innymi kolorami. Poniżej przedstawimy czym kierować się przy wyborze pada, na co zwrócić szczególną uwagę oraz zaproponujemy kilka sprawdzonych modeli.

Do dzieła!

 

Rozmiar pada

Jaki rozmiar będzie najlepszy dla Ciebie? Wszystko zależy od tego, w jakich warunkach będziemy pada używać. Im mniejszy pad tym jak wiadomo- bardziej mobilny. Jeśli zamierzasz mieć pada zawsze przy sobie, warto rozważyć pady w okolicy 8”. Natomiast jeśli nasz pad będzie głównie leżał na statywie w pokoju, wtedy lepszą opcją może być wersja 12”. Dodatkowo, pady o rozmiarze 12” posiadają ciekawe zastosowanie- pasują one całkiem nieźle do obręczy 14” werbli. Po położeniu takiego pada na naciągu werbla, przy każdym uderzeniu będą się lekko wzbudzać sprężyny. W efekcie dostaniemy dźwięk werbla o niskiej głośności. Oczywiście, możemy do tego wykorzystać pad w każdym rozmiarze, jednak te mniejsze mogą się przesuwać po powierzchni naciągu na wskutek drgań, co może być na dłuższą metę irytujące.Tak, wielkość ma znaczenie! Ale nie zawsze im większy tym lepszy. Producenci oferują swoje pady w wielu rozmiarach z czego najpopularniejsze to 6”, 8”, 10” oraz 12”.

 

Zwróć uwagę na typ mocowania!

Ważnym atrybutem każdego pada jest jego sposób montażu na statywie. Istnieją bowiem dwie standardowe metody: gwint 8mm w spodniej części pada lub… jego brak… W przypadku braku gwintu mamy dwie opcje- albo kładziemy pada na krześle przed nami i udajemy że jest wygodnie, albo zaopatrujemy się w standardowy statyw pod werbel. Z tym, że rozwiązanie ze statywem werblowym polecamy stosować w przypadku padów 10” wzwyż. Dlaczego? W przypadku mniejszych padów, gumowe łapki łapią pad od boków przez co wchodzą częściowo na pole przeznaczone do gry co zmniejsza komfort ćwiczeń albo w najgorszym przypadku kosz werbla w ogóle nie da rady zamknąć się na padzie (zależy od modelu statywu). W przypadku padów wyposażonych w gwint sprawa wygląda o wiele lepiej. Kupujemy najprostszy statyw z gwintem 8mm (standard) i wkręcamy pada. Jedyne na co warto zwrócić uwagę to wielkość nóżek statywu (im większe i bardziej “gumowe” tym mniej będzie się nam statyw z padem przemieszczał podczas grania w wyniku wibracji). Oczywiście pady z gwintem można stosować również ze statywem werblowym.

 

Materiał korpusu

Każdy pad składa się z dwóch podstawowych części. Jest to korpus oraz powierzchnia do gry. Jeśli zależy nam aby pad był jak najcichszy powinniśmy celować w takie które posiadają korpus wykonany z materiałów pochłaniających drgania. Do takich można zaliczyć gumę, sprasowane wióry pochodzenia drzewnego oraz lekkie tworzywa sztuczne.

 

Jednostronny, dwustronny oraz ilość stref do gry.

Standardowe pady posiadają jednostronną powierzchnię do uderzania o średniej twardości. Twardość przeważnie dobrana jest tak, żeby odzwierciedlać odbicie naciągu werblowego. Istnieją także pady dwustronne. Wtedy, najczęściej posiadamy jedną stronę o średniej twardości oraz drugą o dużej twardości. Strefy o dużej twardości imitują odbicie werbla marszowego oraz wysoko nastrojonych tomów. Jeszcze innym wariantem są pady wyposażone w wiele stref twardości. W takim wypadku po jednej stronie pada mogą być dwie lub więcej stref o różnych twardościach. Warto także zaznaczyć, iż im twardsza jest guma tym głośniejszy będzie odgłos uderzania w daną strefę.

 

Pady do zadań specjalnych- czyli pady siateczkowe oraz mocowane na kolano.

Jeśli zależy nam na naprawdę realistycznym odbiciu oraz bardzo cichym ćwiczeniu warto rozważyć zakup pada z naciągiem siateczkowym. Pady siateczkowe bardzo wiernie imitują odbicie standardowych naciągów oraz pozwalają na ich “strojenie” polegające na regulacji siły ich napięcia. Pozwala to dobrać siłę odbicia do naszych upodobań. Co więcej pady te są aktualnie najcichsze ze wszystkich możliwych opcji. Jedynym ich minusem jest ich cena, która potrafi być kilkukrotnie wyższa od standardowego pada.

Kolejnym padem “specjalnym” jest pad z mocowaniem na kolano. Pady te występują zazwyczaj w mniejszych rozmiarach: 4” - 8”. Posiadają one przeważnie pasek, który umożliwia ich przymocowanie do uda. Świetnie sprawdzą się w podróży oraz w innych miejscach, gdzie nie ma czasu lub możliwości żeby rozłożyć statyw.

I tak jak obiecaliśmy na początku- poniżej prezentujemy kilka modeli sprawdzonych padów, które na pewno spełnią Wasze oczekiwania!

 

 

MEINL MPP

Dostępne rozmiary: 6", 12"
Dobry stosunek ceny do jakości
Wytrzymała konstrukcja

 

Evans RealFeel

Dostępne rozmiary: 6", 12"
Bardzo realistyczne odbicie
Dostępne w wersji jednostronnej oraz dwustronnej

 

Vic Firth 

Dostępne rozmiary: 6", 12"
Przyjemne, miękkie odbicie
Bardzo cichy
Dostępne w wersji jednostronnej oraz dwustronnej

 

Pady na kolano
.  

Kompaktowe
Idealne w podróż

 

Remo- pady z naciągiem

     

Możliwość wymiany zużytego naciągu oraz jego strojenie
Perfekcyjne odwzorowanie odbicia
Bardzo ciche (w przypadku naciągów siateczkowych)

 

Zobacz także: Pady do stopy